Friday, March 28, 2014

John: Skarć TT.

EB: widzisz mnie, co nie.
EB: spójrz na mnie i powiedz, co jest nie tak.
TT: Przepraszam. Ciągle tracę sygnał.
TT: Pewnie przez pogodę.
TT: Poszukałam bym mocniejszego sygnału z innej części mojego domu, ale unikam spotkania z moją matką.
TT: Już raz musiałam przechodzić przez jej drwiny i alkohol.
EB: haha, witaj w klubie.
TT: Tak. Ciasto, klauny, nieograniczona miłość i wsparcie.
TT: Ciężka sytyuacja.
TT: Chociaż chyba jestem współwinna twojej sytyuacji, gdyż nie powiadomiłam jeszcze opieki socjalnej.
EB: wiem!
EB: a wyjście na zewnątrz?
EB: może załapiesz sygnał sąsiada.
TT: Taki sam problem.
TT: W dodatku pada?
TT: I jest ciemno.
EB: Już jest ciemno?
TT: Tak, słońce już wiele z nami było tutaj, na wschodnim wybrzeżu.
TT: Jego piękny blask przeniósł się do młodszych stref czasowych.
EB: haha, okej.

> John: Trzaśnij młotem w Cruxtruder. 

No comments:

Post a Comment