Sunday, June 22, 2014

Dave: Odpowiedz kumplowi.


-- gardenGnostic [GG] zaczęła niepokoić turntechGodhead [TG] o 18:36 --
GG: hej dave!! 
TG: siema jak leci 
GG: nic takiego jak leci u ciebie!! 
GG: bracholu! hehehe 
TG: haha 
TG: dobre 
TG: no dobrze leci jak zwykle 
GG: świetnie! czujesz się zajebiście jak zwykle?
GG: panie zajebisty?
TG: no jasne
GG: jesteś normalnie taaaaaaaki zajebisty!!!
TG: normalnie w moim bloku zajezdza zajebistoscia
TG: juz osmy raz ktos do nas poszedl zapytac sie co tak od nas smierdzi
TG: ja mowie ze to czysta zajebistosc
TG: koles nie rozumie
TG: a ja mowie ze to ze wzgledu na jego lamerska rodzine ktora mogla tylko pomarzyc o tym
TG: tylko wybrancy znaja ten zapach
TG: i jak moze kiedys mnie spotkasz to pamietaj o zapachu zajebistosci
TG: nie wiem czy go doswiadczylas czy nie ale trzeba byc ostroznym
TG: moze zwalic z nog 
GG: dobrze panie zajebisty, jak się kiedyś spotkamy to będę o tym pamiętać :D
GG: zmieniając temat, rozmawiałeś dziś z johnem???
TG: tak przed chwila gadalismy o tym jaki on ma gowniany sylladeks
TG: wyobraz sobie ze koles korzysta ze stosu
GG: lol
GG: ten modus raczej nie wygląda na dobrą zabawę!
TG: jak to sie twoj modus nazywal...
TG: dobra juz nic
TG: zapomnialem ze jak rozmawiamy to twoim sylladeksie to dostaje migreny. czemu chcesz porozmawiac z johnem
GG: :)
GG: chciałam mu złożyć życzenia i zapytać się o paczkę którą mu wysłałam!
TG: aha
TG: powiedzialem mu zeby sprawdzil poczte czy cos bo zastanawialem sie czy moja paczka przyszla
GG: wydaje mi się że przyszła!
TG: tak sadzisz?
GG: i moja chyba tez
TG: tak wiec
TG: chyba chcesz wiedziec czy spodobala sie mu czy cos w ten teges?
GG: nie!!!!!!!
GG: on jej nie otworzy
GG: on ją zgubi!!!
TG: oh
TG: uh
TG: przykro mi z tego powodu?
GG: nie to jest dobre!
GG: znajdzie ją później kiedy będzie jej potrzebował
GG: i dlatego wysłałam mu tą paczkę!
TG: kurcze
TG: nie wiem skad o takich rzeczach wiesz
GG: ja nie wiem
GG: ja wiem że wiem!
TG: hmm dobra
GG: ok już muszę lecieć!
GG: muszę nakarmić beca a to jest dość wielkim wyzwaniem
TG: osobiscie
TG: gdybym ja byl toba to bym wzial dubeltowke i zrobil z niego papke
GG: heheheh!
GG: ja nie mogłabym czegoś takiego zrobić!!!
TG: spoko
TG: powiedz czesc odemnie swojemu dziadkowi
GG: ._.
GG: tak spotkanie z nim jest nieuniknione
GG: będzie jak zwykle........
GG: intensywnie!!!
TG: no tak juz jest z rodzina
TG: szczerze wyglada na zajebistego dziadka
TG: sam sie boje ze bede mial godnego rywala w byciu zajebistym 
GG: sądzę że by się między wami dobrze układało!!!
GG: dziadek nauczył by cie strzelać z wiatrówki
GG: a ty byś nauczył korzystać go z twojej katany!!! :D
TG: jak coś to pomiędzy nim i moim bratem
TG: moj brat to juz wogole milosnik katan, mieczy i szabli
TG: przepolowi to co wydaje sie niemozliwe do przepolowienia itd
GG: widać, że jesteście braćmi!!
TG: z daleka mozna rozpoznac, ze jestesmy striderami
TG: laski rzucaja sie na nas ze wszystkich stron
TG: mezczyzni staja sie gejami tylko dlatego by starac sie o malzenstwo z nami
TG: nawet obama pokazuje kciuk w gore
TG: tacy sa striderzy 
GG: gdy szukałam kiedyś w encyklopedii definicji słowa fajny, tam tylko pisało 'bracia Strider'
GG: w drugiej którą mam było jeszcze jeszcze 'turntechGodhead'
GG: jesteś sławny, dave!! :D
TG: moja popularnosc to jedna z zasad wszechswiata
TG: wyobrazam sobie kolesi ktorzy za to odpowiadali
TG: 'mamy materie'
TG: 'no'
TG: 'a anty czy cos tam'
TG: 'no'
TG: 'a striderzy sa slawni'
TG: 'jeszcze nie'
TG: 'no to zapierdalaj pracowac na tym to moze nie bede spal z twoja zona'
GG: heheheh!
GG: dobra już lece! 
TG: czesc
GG: <3

No comments:

Post a Comment